×
COVID-19: wiarygodne źródło wiedzy

Leki biozastępcze - większy dostęp do nowoczesnego leczenia

Na polski rynek coraz częściej wkraczają leki biozastępcze, dzięki którym jest większy dostęp do nowoczesnego leczenia, na razie często jednak ograniczonego z powodu wysokich kosztów terapii – powiedzieli eksperci we wtorek na konferencji prasowej w Warszawie.

Leki biozastępcze, nazywane również biopodobnymi, są tymi samymi lekami biologicznymi, co preparaty oryginalne. Są jednak wytwarzane dopiero po wygaśnięciu patentów przez innych producentów, kiedy również opanują oni technologię ich wytwarzania - wyjaśniał wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego Grzegorz Rychwalski.

"Jesteśmy u progu tzw. klifu patentowego, czyli wygasania praw do monopolistycznego wytwarzania wielu leków biologicznych stosowanych w różnych schorzeniach" – powiedział Rychwalski. Zapewniał, że leki te są równie skuteczne i bezpieczne jak ich pierwowzory. Są rejestrowane przez Europejską Agencję Leków (EMA) podobnie jak wszystkie inne leki.

Z przedstawionego na spotkaniu raportu "Potencjał leków biopodobnych dla systemów ochrony zdrowia" wynika, że w 2020 r. wartość globalnego rynku leków biologicznych sięgnie 390 mld dolarów (obecnie wynosi 200 mld dolarów), i leki te będą stanowić 28% wszystkich dostępnych na rynku farmaceutyków.

Jednocześnie prowadzone są prace nad 50 nowymi lekami biopodobnymi (odpowiednikami obecnych dziś na rynku leków biologicznych), które staną się dostępne w najbliższych pięciu latach. "Leki te w wielu krajach, w tym również w Polsce, powinny zwiększyć dostępność do najnowszych terapii, ponieważ są tańsze" – powiedział współautor raportu Tomasz Kluszczyński z firmy QuintilesIMS.

Specjalista powiedział, że w naszym kraju refundowane są tylko te leki biozastępcze, które są tańsze od preparatów oryginalnych co najmniej o 25 proc. "Wiele z nich ma jednak jeszcze niższe ceny, niektóre nawet o 50-60 proc. wobec preparatu oryginalnego" - podkreślił.

Ekspert farmakoekonomii Jarosław Stelmachowski z Instytutu Arcana powiedział, że w latach 2017-2021 w reumatologii pojawi się aż 18 leków biozastępczych, których wprowadzenie w najbliższych 5 latach mogłoby przynieść w sumie oszczędności dla płatnika sięgające w naszym kraju 304 mln zł (jedynie w 2021 r. mogłyby one sięgnąć 113 mln zł).

Eksperci podkreślali, że nie chodzi tylko o oszczędności dla budżetu. "Wykorzystanie leków biozastępczych przede wszystkim pozwoliłoby zwiększyć dostępność do terapii dla większej grupy chorych" – powiedział Kluszczyński.

Stelmachowski zwrócił jednak uwagę, że dość długi jest okres wprowadzenia na rynek leków biopodobnych. "Od złożenia wniosku o dopuszczeniu takiego leku na rynek Unii Europejskiej do jego rejestracji mija średnio 449 dni, potem jeszcze trzeba czekać 132 dni, zanim w naszym kraju podjęta zostanie decyzja o jego refundacji" – wyjaśniał.

Prezes fundacji "Razem w Chorobie" dr Leszek Borkowski powiedział, że co najmniej pół roku trwa później wprowadzenie preparatu do programu lekowego, w ramach którego może być on stosowany w Polsce. Przez kolejne trzy miesiące szpitale zawierają z Narodowym Funduszem Zdrowia kontrakty na realizację takiego programu. To oznacza kolejne 9 miesięcy oczekiwania.

Dr Ewa Stanisławska-Biernat z Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie zapewniała, że lekarze i pacjenci nie powinni obawiać się stosowania tych leków. "Podlegają one rygorystycznym przepisom rejestracyjnym w Europejskiej Agencji Leków, do której możemy mieć zaufanie".

Prof. Jarosław Kierkuś z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie stosuje leki biozastępcze w nieswoistych chorobach zapalnych jelit u dzieci. Podczas konferencji powiedział, że początkowo specjaliści byli powściągliwi w ich stosowaniu, ale w najnowszych zaleceniach wszelkie wątpliwości zostały rozwiane.

"Nasze obserwacje są pozytywne, leki biozastępcze pod względem skuteczności niczym się nie różnią od swych pierwowzorów, wykazują również podobny profil bezpieczeństwa" – podkreślił prof. Kierkuś. Przyznał jednak, że potrzebne są wieloletnie obserwacje tych leków. Konieczne jest również zgłaszanie przez lekarzy wszelkich działań niepożądanych.

Dr Borkowski zwrócił uwagę, że w naszym kraju trzeba poprawić zgłaszanie działań niepożądanych leków, ponieważ jest ono wciąż niewystarczające. Przyznał jednak, że wokół leków biopodobnych jest wiele mitów i nieporozumień, dlatego konieczna jest edukacja lekarzy i pacjentów, żeby nie mieli oporów w ich stosowaniu.

30.11.2016
Doradca Medyczny
  • Czy mój problem wymaga pilnej interwencji lekarskiej?
  • Czy i kiedy powinienem zgłosić się do lekarza?
  • Dokąd mam się udać?
+48

w dni powszednie od 8.00 do 18.00
Cena konsultacji 29 zł

Zaprenumeruj newsletter

Na podany adres wysłaliśmy wiadomość z linkiem aktywacyjnym.

Dziękujemy.

Ten adres email jest juz zapisany w naszej bazie, prosimy podać inny adres email.

Na ten adres email wysłaliśmy już wiadomość z linkiem aktywacyjnym, dziękujemy.

Wystąpił błąd, przepraszamy. Prosimy wypełnić formularz ponownie. W razie problemów prosimy o kontakt.

Jeżeli chcesz otrzymywać lokalne informacje zdrowotne podaj kod pocztowy

Nie, dziękuję.
Poradnik świadomego pacjenta