Pytanie nadesłane do redakcji
Od grudnia 2012 r. mam podwyższone wartości ASO (821 IU/ml). W styczniu miałam anginę, po kuracji penicyliną ASO spadło do 787. Po czym wzrosło do 856. W wymazie z nosa i gardła nie było paciorkowca. Morfologia, OB, CRP, RF w marcu były w normie. USG serca prawidłowe, laryngologicznie bez zmian. Od 4 tygodni bolą mnie stawy łokciowe i szczękowe (RTG szczęk prawidłowe) oraz węzły chłonne. Od tygodnia mam ropne zapalenie gardła (nie angina). Czy ból stawów może mieć związek z paciorkowcem? Jeśli tak, to jakie badania powinnam wykonać?
Odpowiedziała
prof. dr hab. Irena Zimmermann-Górska
Specjalista chorób wewnętrznych, specjalista reumatologii
Katedra i Klinika Reumatologiczno-Rehabilitacyjna i Chorób Wewnętrznych w Poznaniu
Uważam, że należy ponownie udać się do laryngologa – może za nawracające infekcje w gardle odpowiedzialne jest przewlekłe zapalenie migdałków podniebiennych lub zatok obocznych nosa. Nie musi to być zakażenie paciorkowcem. Takie „utajone ogniska” zakażenia mogą być przyczyną bólu, a nawet zapalenia stawów.
Natomiast utrzymujące się podwyższone miano ASO nie musi być związane z obecnością paciorkowców. Podobną reakcję mogą spowodować niektóre związki białkowo-tłuszczowe obecne w surowicy – mówimy wówczas o „fałszywych ASO”. Proponuję wykonanie badania składu lipidów = lipidogramu, który może wykazać nieprawidłowości.